18.05.2019 r. Od alchemii do chemii!
Chciałabym pokazywać młodym ludziom, że są ciekawe obszary chemii i fizyki, obszary, które są fascynujące i które można badać tu, na miejscu, w szkole – i to na takim poziomie jaki prezentowany jest na całym świecie i we wszystkich językach. Chciałabym pokazywać uczniom, że nauka ma swój wyraźny wkład w rozwój cywilizacyjny, że zdobywamy wiedzę nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Czy było warto? Z całą pewnością „TAK”. ZAJĘCIA skończyliśmy w fantastycznych humorach (mimo pojedynku na kolory nie było przegranych), jedynie barwne buzie – mam nadzieję, że rozpoznaliście Państwo swoje pociechy 😉 stanowiły jednoznaczny wkład w empiryczne, naukowe poznawanie świata.
Były elementy bajki o Kpciuszku – przy rozdzielaniu siarki od opiłków żelaza. Były elementy artystyczne podczas poznawania pojęć o gęstości i napięciu powierzchniowym. Były elementy geograficzne podczas małych, kolorowych wybuchów wulkanicznych, a w momencie kulminacyjnym pojawiły się elementy pirotechniczne, podczas przeprowadzania reakcji otrzymywania tlenu. To tylko kilka zagadnień, które poruszaliśmy na sobotnim spotkaniu, ukazując, że wszystkie dziedziny nauki są ważne i są, ze sobą ściśle powiązane.
Dzień uczniowie zakończyli stwierdzeniem :
„WŁAŚNIE PRZEROBILIŚMY 10 LAT CHEMII W JEDNO PRZEDPOŁUDNIE!!!”
Nie zapominajmy, że jesteśmy z dziećmi po tej samej stronie, staramy się tylko, wnieść inny punkt widzenia.
Z wyrazami szacunku
Nauczyciel chemii i fizyki.